arrow back icon
ikonka kalendarza

29 lipca 2025

Sztuczna macica jako przyszłość medycyny prenatalnej?

Sztuczna macica jeszcze niedawno temat z pogranicza science fiction, dziś coraz śmielej wkracza do świata medycyny. W przyszłości może stać się przełomowym rozwiązaniem w opiece nad wcześniakami. Czy technologia ta zrewolucjonizuje medycynę prenatalną, czy raczej otworzy nowe dylematy etyczne?

Sztuczna macica to eksperymentalne urządzenie zaprojektowane z myślą o umożliwieniu rozwoju wcześniaków poza ciałem matki. Jej głównym celem jest stworzenie środowiska, które bardziej niż tradycyjny inkubator odwzorowuje warunki panujące w naturalnej ciąży. Dzięki temu można znacząco zwiększyć szanse przeżycia i zdrowego rozwoju dzieci urodzonych w ekstremalnie wczesnym okresie ciąży, a także ograniczyć ryzyko powikłań, takich jak uszkodzenia neurologiczne czy niewydolność oddechowa.

System "biobag"

Koncepcja sztucznej macicy sięga XX wieku i od początku była związana z prowadzenia ciąży poza organizmem kobiety. W pierwszych dekadach były to jedynie rozważania teoretyczne i eksperymenty o ograniczonym zasięgu. Jednak w ostatnich latach, wraz z rozwojem technologii biomedycznych, powstały realne prototypy urządzeń mogących pełnić funkcję sztucznej macicy. Przełomowym wydarzeniem było opracowanie systemu o nazwie „biobag” przez naukowców z Children’s Hospital of Philadelphia. W tym urządzeniu udało się utrzymać przy życiu i umożliwić dalszy rozwój płodów jagniąt przez kilka tygodni. Rozwijały się one prawidłowo, rosnąc, przybierając na wadze i osiągając dojrzałość narządową w warunkach zbliżonych do tych, jakie zapewnia naturalna macica.

Budowa sztucznej macicy

Sztuczna macica składa się z kilku kluczowych elementów. Wewnątrz znajduje się naczynie wypełnione płynem, który chroni rozwijający się organizm i umożliwia jego swobodny ruch. Interfejs zastępujący łożysko pozwala na dostarczanie tlenu i substancji odżywczych oraz na usuwanie dwutlenku węgla i produktów przemiany materii. Urządzenie może być połączone z ciałem kobiety, ale może też funkcjonować całkowicie niezależnie, eliminując ryzyko wynikające z chorób matki, toksyn środowiskowych czy powikłań ciąży.

Zastosowanie sztucznej macicy w praktyce klinicznej wciąż znajduje się na etapie eksperymentalnym. Jednak badania na zwierzętach wskazują, że technologia ta może w przyszłości radykalnie zmienić opiekę nad wcześniakami. Obecnie największe nadzieje wiąże się z możliwością ratowania dzieci urodzonych przed 24. tygodniem ciąży.

Pytania etyczne, prawne i społeczne

Rozwój sztucznej macicy nie jest jednak wolny od kontrowersji. Wraz z postępem naukowym pojawia się szereg trudnych pytań etycznych, prawnych i społecznych. Debatuje się nad tym, jak technologia ta wpłynie na prawo do aborcji i autonomię reprodukcyjną kobiet. Możliwość przeniesienia płodu do sztucznej macicy mogłaby potencjalnie zmienić definicję granicy przeżywalności, co miałoby ogromne konsekwencje dla prawa i polityki społecznej.

Nie brakuje też wątpliwości co do wpływu technologii na relację matka–dziecko. Ciąża to nie tylko rozwój biologiczny, ale także proces budowania więzi emocjonalnej, która może zostać zaburzona, jeśli rozwój płodu będzie się odbywał poza ciałem kobiety. Pojawiają się także pytania o dostępność i sprawiedliwość – czy sztuczna macica będzie dostępna tylko dla wybranych, czy może stać się powszechnie dostępnym narzędziem w opiece perinatalnej?

Warto również wspomnieć, że potencjalne zastosowania sztucznej macicy nie ograniczają się jedynie do medycyny ludzkiej. Technologia ta może zostać wykorzystana w ochronie zagrożonych gatunków, umożliwiając rozwój zarodków zwierzęcych bez potrzeby wykorzystania samic jako matek zastępczych. Trwają też badania nad stworzeniem macicy, która mogłaby stanowić rozwiązanie dla kobiet cierpiących na bezpłodność związaną z wadami anatomicznymi lub usunięciem macicy.

Podsumowanie

Sztuczna macica to jedno z najbardziej obiecujących, ale jednocześnie najbardziej złożonych osiągnięć współczesnej biomedycyny. Choć nadal pozostaje w fazie eksperymentalnej, jej potencjał do ratowania życia i zmieniania społecznych definicji rodzicielstwa jest ogromny. Przyszłość pokaże, czy technologia ta zostanie zintegrowana z praktyką kliniczną, a jeśli tak, to w jaki sposób wpłynie na nasze rozumienie życia, rodziny i medycyny.

Materiały źródłowe:

Autor: Dr n. o zdr. Magdalena Korżyńska-Piętas, Prof. UM

MMedykujemy sp. z o.o. ul. Wrońska 2, 20-327 Lublin,

NIP 9462751857, REGON 541264148

© Zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tj. Dz.U. z 2025 r., poz. 24), o ochronie praw autorskich, materiały zawarte na stronie medykujemy.pl® w całości są własnością administratorów. Przekazywane informacje mogą być wykorzystywane wyłącznie w celach związanych z pracą własną, na podstawie informacji i materiałów uzyskanych na warsztatach/webinarach/aplikacji oraz nie mogą być przeprowadzane szkolenia wewnętrzne ani zewnętrzne o charakterze zarobkowym.

Ikonki źródło Ionicons

Obrazki źródło Pixabay

Śledź nas na: Facebooku i Instagramie